WyglądOtwarcie trzeba przyznać, że Samsung stworzył urządzenie naprawdę ładne, a można nawet powiedzieć, że zjawiskowe. Niewątpliwie wyznaczył on nową jakość na rynku pozbył się charakterystycznego klawisza Home, który niewątpliwie był znakiem rozpoznawczym tej marki. Pozbył się to jednak dużo powiedziane, gdyż klawisz pozostał, ale niewidoczny. Zastosowano tutaj technologię nacisku, podobnie jak to miało miejsce w iPhonie całkowicie wyzbył się ramek, dzięki czemu praktycznie cała powierzchnia frontu jest zarezerwowana dla ekranu. Dostosowano nowy format ekranu – 18:9, który ma rozdzielczość równie nietypową, bo i dostępność Samsunga Galaxy S8+Smartfon zbudowany jest przede wszystkim ze szkła oraz metalu. Podobnie jak to miało miejsce w poprzednich modelach, ramka jest aluminiowa, która przedziela dwie tafle szkła GorillaGlass 5, przynajmniej tak jest to ujęte w specyfikacji. Osobiście twierdzę, że faktycznie front może posiadać to szkło, za to tył niekoniecznie, bo w stosunkowo krótkim czasie pojawiło się na nim dość dużo wrażenia z użytkowania są przyjemne, mimo że trzymam smartfon który ma aż 6,2”, nie odczuwa się tego. Smartfon trzyma się pewnie w ręce, choć dla wielu osób może być on nieco za śliski. Zasadniczo urządzenie naprawdę ładnie i dobrze wykonane, choć ma swoje wady. SpecyfikacjaW Samsungu Galaxy S8 wprowadzono dwie wersje procesorów – pierwszy to autorski procesor Samsunga – Exynos 8890, jest to ośmiordzeniowa jednostka o taktowaniu 2,3GHz na cztery pierwsze rdzenie oraz 1,7GHz na kolejne cztery. Drugi procesor to Snapdragon 835, który raczej nie będzie dostępny w Polsce. Ponadto do dyspozycji mamy 4GB pamięci RAM. Taki zestaw pozwala właściwie na wszystko, co tylko sobie wymyślimy – gry, programy, system – wszystko działa ultrapłynnie, bez zacięć. Nie będziemy też narzekać na aplikacje benchmarku AnTuTu smartfon osiągnął ponad 175 tysięcy punktów i ledwo wysforował się przed iPhone'y 7. Nie mam danych co do benchmarku ze Snapdragonem 835, chodzą pogłoski, że przekroczy barierę 200 tysięcy punktów. Wyniki myślę, że mogły by być lepsze, ale część z tej mocy oczywiście obsługuje ten ogromny ekran o potężnej rozdzielczości, o której wspominałem. Obsłużyć tego typu panel to nie lada wyzwanie, nawet dla przeciętnego ma też mowy o przegrzewaniu się, podczas grania w wymagające gry, telefon robi się co najwyżej jeszcze o równie istotnej rzeczy jaką jest wyświetlacz, nie ma tutaj niespodzianki, Samsung zastosował superAMOLEDowy panel. Świeci on doskonale, ale nie ma jakiegoś skoku w porównaniu do poprzednich wersji – S7, czy nawet również Porównanie LG G6 z Samsung Galaxy S8 >>MultimediaSamsung Galaxy S8+ wyposażony jest w aparat o rozdzielczości 12Mpix o bardzo jasnym obiektywie f1,7. Aparat posiada wszystko- robi znakomite zdjęcia zarówno w dzień, jak i w nocy, do tego nagrywanie filmów w 4K. Do jednego tylko mogę się przyczepić, do sporych szumów w nagrywaniu przy sztucznym oświetleniu, czyli w nocy. Widoczne jest to jednak dopiero na aplikacja aparatu jest bardzo mądrze zrobiona, wszystkie przydatne funkcje znajdziemy pod ręką, a jest ich naprawdę sporo. Znajdziemy tam przede wszystkim tryby panoramy, pola ostrości czyli efekt lustrzanki, czy nawet filtr do fotografii jedzenia. Ja osobiście nie jestem zwolennikiem tych wszystkich trybów, są one mało przydatne, kłopotliwe i wątpię, aby ktokolwiek z nich na co dzień korzystał. Ciekawe co Wy myślicie o tym, czy zgadzacie się ze mną w tym względzie, a może faktycznie są wam one słów powiedzmy jeszcze o dźwięku, Samsung wyposażony jest w jeden głośnik, który to zdecydowanie spełnia swoją rolę, nie jest to co prawda dźwięk który oferuje na przykład HTC w swoich flagowych produktach, ale co ważne, jest czysty i i funkcjeSamsung Galaxy S8 + wyposażony jest w najnowszego androida Nougat , z systemem zabezpieczeń na miesiąc marzec. Nie mogło zabraknąć autorskiej nakładki producenta, słynnego TouchWizza, chociaż tak naprawdę w niczym nie przypomina już ten system tego sprzed dwóch czy trzech lat, o którym żartobliwie mówiono LagWizz. Tutaj nie ma mowy o jakichkolwiek spowolnieniach. Nakładka jest bardzo szybka, czytelna, dobrze zorganizowana. Myślę, że Samsung próbuje tutaj zastosować nawigację gestami, na przykład samo wejście do menu aplikacji odbywa się poprzez przesunięcie palca po ekranie w górę lub w dół. Samsung również ograniczył do minimum aplikacje preinstalowalne, znajdziemy tylko te podstawowe i najważniejsze, jak np. Samsung Health lub Gear do obsługi smartwacha. Samsung również forsuje swoją przeglądarkę internetową oraz próbuje się uniezależnić od aplikacji Google’a, dlatego też domyślnie instaluje aplikacje Microsoftu, a mam tu na myśli Worda, Excela, PowerPointa - czyli mamy również Samsung Galaxy S8 >>>Bardzo ważną rzeczą, myślę, że przełomową, jest funkcja Dex, czyli specjalne akcesorium, które służy do uruchomienia na ekranie monitora pełnoprawnego systemu operacyjnego, coś jak Continuum od Microsoftu. Bardzo dobry pomysł. Sam jestem ciekawy linii papilarnych, czytnik źrenic oraz czytnik twarzy to chyba najgorsze, co Samsung stworzył w tym modelu. Po pierwsze, czytnik linii papilarnych umieszczony jest obok aparatu, posiada bardzo zbliżony a wręcz taki sam kształt jak obiektyw, a co za tym idzie, trudno go wyczuć. Poza tym umieszczony jest za wysoko i nie w centralnej części smartfona, a po prawej stronie aparatu. Wystarczyły trzy dni, abym zupełnie zrezygnował z tego rozwiązania, szkoda samo tyczy się czytnika źrenic oraz systemu rozpoznawania twarzy – te funkcje działają jak chcą. Jestem osobą noszącą okulary, jeżeli zeskanuję sobie twarz w okularach, to jak je zdejmę, telefon nie rozpoznaje mojej twarzy. Wyobrażacie sobie zdejmować okulary przeciwsłoneczne za każdym razem jak zechcecie odblokować telefon? Żarty! To samo się tyczy rozpoznawania źrenicy, w okularach nie ma na to to właśnie leci do Samsunga porządny minus, bo to nie z tysiąca bajerów korzystamy na co dzień, a właśnie z usprawnień takich jak te. Przecież telefon odblokowujemy za każdym razem, jak wyciągniemy go z kieszeni, więc powinno to być dla nas proste i intuicyjne. W tym aspekcie niestety Samsung spore zaskoczenie, ponieważ bateria w Samsungu Galaxy S8 + działa naprawdę długo. Dwa dni to dobry standard, do tego jeszcze mamy możliwość oszczędzania energii, co w konsekwencji może wydłużyć czas pracy urządzenia nawet do tygodnia. Jak na dzisiejsze czasy ten wynik jest bardzo widać, Samsung Galaxy S8+ nie jest urządzeniem idealnym, choć może konkurować z najlepszymi smartfonami na rynku. Jest ładny, dobrze wykonany, ale chcieć za bardzo też nie można. W niektórych aspektach Koreańczycy przedobrzyli, albo po prostu nie przemyśleli sprawy. Największym problemem S8+ jest niemożność korzystania z niego, ten smartfon po prostu może denerwować użytkownika. Dlatego moja ocena to „tylko” autorze: Sebastian Stępień Publicysta, redaktor, a przede wszystkim entuzjasta szeroko pojętej technologii. W wolnych chwilach lubi… przeczytać coś wciągającego i obejrzeć coś przyjemnego. Gdy czasu wolnego ma aż zanadto, nie pogardzi grą na poczciwym blaszaku! ;)
Samsung Galaxy S21 to jeden z najnowszych flagowych smartfonów oferowanych przez Samsunga. W tym artykule przyjrzymy się zarówno zaletom, jak i wadom tego urządzenia, aby pomóc Ci podjąć świadomą decyzję zakupową. Dzięki temu przeglądowi będziesz mógł ocenić, czy Samsung Galaxy S21 spełnia Twoje oczekiwania.
Samsung Galaxy S8 to coś więcej niż smartfon. Można go określić jako multimedialne centrum, które posiada tyle samo, a nawet więcej funkcji niż komputer. Czy warto zakupić zestaw Gear VR, który poszerzy wachlarz możliwości tego sprzętu?Zaleta nr 1 gear vr - cenaGear VR kosztuje tylko 300 zł. W pełnym zestawie z kontrolerem ruchowym zapłacimy za niego 500 zł. Biorąc pod uwagę koszt zakupu telefonu Galaxy S8, sumarycznie wyjdzie nam prawie 4000 zł, co nie zmienia faktu, że jest to sprzęt dorównujący konkurencji np: PS VR, HTC Vive lub większej wersji Oculusa. Koszt przedstawionych powyżej zestawów jest podobny do proponowanego przez Samsunga, lecz w jego przypadku najważniejszy jest sam telefon - VR jest tylko ,,tanim" dodatkiem. Za 500 zł otrzymujemy możliwości podobne do tych z ,,większych wersji", ale o nich możecie przeczytać cenę produktów z zestawu:Aktualna cena Gear VR >>>Aktualna cena Samsunga Galaxy S8 >>>Zaleta nr 2 gear vr - lekkość i prostotaCały sprzęt jest bardzo lekki, a rzepy montuje się w bardzo łatwy sposób. Na szczęście nie uwierają, a materiały, z jakich stworzony jest zestaw, nie powodują nadmiernego pocenia się okolic gałek ocznych. Co za tym idzie - okulary nie będą nam parować. Zdecydowanie jest to bardzo dobrze zaprojektowany sprzęt, bowiem wystarczy tylko przyczepić nasz telefon do niego i już jesteśmy gotowi do grania. Jeżeli nasza bateria jest na skraju wyczerpania, to na szczęście producent pomyślał o zaimplementowaniu w headsecie wejścia USB typu C, co za tym idzie będziemy mogli ładować nasz smartfon w trakcie na przykład grania. Posłuży nam to nie tylko do ładowania: dzięki przejściówce OTG, którą dostajemy w zestawie, będziemy mogli również podłączyć zewnętrzne akcesoria, przykładowo pada od konsoli. Pomiędzy soczewkami znajduje się czujnik, który zapobiega nadmiernemu zużyciu baterii, bowiem ekran działa tylko wtedy, gdy hełm znajduje się na naszej nr 3 GEAR VR - ogrom aplikacjiPo odpaleniu sklepu Oculusa zdziwiłem się, jakie możliwości posiada Gear VR, i stał się on od razu moim ulubieńcem jeżeli chodzi o zestawy wirtualnej rzeczywistości, bowiem aplikacje tworzą nie tylko ogromne studia, ale również laicy. Mówiąc o tych pierwszych, to możemy doświadczyć magii VR-u zupełnie za darmo, ponieważ takie duże marki jak Disney czy Facebook promują swoje dzieła w postaci dedykowanych aplikacji. Znajdziemy tam również takie perełki jak Minecraft na VR, co za tym idzie - gry starczy nam na pewno na więcej niż 2 lata, jak w przypadku PS również nasz ranking najlepszych okularów VR >>> ZALETA 4 GEAR VR - SocialOculus to nie tylko sklep. Znajdziemy tam również wydarzenia związane z grami, ale i różnymi aplikacjami, na przykład spotkania z nieznajomymi ludźmi w wirtualnej rzeczywistości. Odbędziemy również turnieje pokerowe czy pobawimy się w tworzenie avatarów. Możemy również przeglądać Facebooka w 360 stopniach oraz oglądać filmy na Youtube w trybie kinowym i w pełnej WADA - KONTROLER VRZdecydowanie nie jest on wart swojej ceny. Tani plastik nie grzeszy wytrzymałością - bardzo łatwo jest go rozwalić, rozerwać, a jeżeli masz dzieci albo zwierzaka, to kontroler za długo na Twojej półce nie pożyje. Najbardziej boli to, że ten sprzęt jest na baterie paluszki. Niestety nie ma w nim żadnego złącza USB, a co za tym idzie - będziemy zmuszeni do zewnętrznego ładowania paluszków (jeżeli posiadacie specjalną ładowarkę) lub ciągłej wymiany. Brakuje tu rozwiązania znanego z kontrolerów od Microsoftu. Najgorsze jest jednak jego wykorzystanie - mimo wysokiej precyzji to urządzenie, które komunikuje się z telefonem przez bluetooth, nie jest w stanie rozpoznać przestrzeni. Możemy nim poruszać tylko w lewo, prawo, górę, dół. Nie tego spodziewałem się za taką cenę, choć z drugiej strony nie ma tu żadnej kamery (oprócz tej wbudowanej w smartfona), która pozwoliłaby tą pozycję rozpoznać, chociaż technologia idzie do przodu i wiem, że tego typu rozwiązania są już jest zakupić ten sprzęt, bo jest to nieduży koszt, nie biorąc pod uwagę samego kontrolera. To on stanowi największy mankament całego zestawu. Można sobie poradzić bez niego, bo jestem pewny na 99%, że nie jest potrzebny do 99% aplikacji dostępnych w sklepie. Jeżeli chcesz zagrać w bardziej skomplikowane gry, to możesz skorzystać z pada od Xbox One. O autorze: Redakcja Jesteśmy serwisem technologicznym przybliżającym swoim użytkownikom wiedzę na temat urządzeń elektroniki użytkowej. blog comments powered by
Newsy. Informacje prasowe| 669; Pierwsze wrażenia| 292; Promocje| 7620; Oficjalnie: OnePlus zapowiedział składanego flagowca. Debiut w tym roku OnePlus oficjalnie potwierdził i tym
Design i jakość wykonania Galaxy Tab S8. Ja to już gdzieś widziałem…Nie, nie dwoi Wam się w oczach. Samsung Galaxy Tab S8 jest bliźniaczo podobny do swojego poprzednika – Samsunga Galaxy Tab S7. Czy to źle? W żadnym wypadku, gdyż ten design aż krzyczy „premium”, w najlepszym tego słowa znaczeniu. Urządzenie jest przede wszystkim imponująco smukłe. 6,3 mm grubości robi wrażenie (zwłaszcza biorąc pod uwagę ciąg dalszy tej recenzji), a pół kilograma wagi to naprawdę niewiele, jak na wypasiony tablet. Na dodatek wykonany z takich materiałów. Tafla szkła hartowanego na froncie, wąskie ramki ekranu, kawał matowego aluminium i błyszczący pasek na tyle obudowy, który służy do ładowania rysika – surowy minimalizm cieszy oko i wygląda drogo. Wszystkie elementy spasowane są perfekcyjnie, nic nie trzeszczy i nic nie zbiera nadmiernie kurzu. Przyciski mają pewny i przyjemny skok oraz położone są w dobrym miejscu. Ale w tej ogromnej beczce miodu jest pewna łyżka dziegciu. Najwyższa jakość z małym „ale”Skrywające anteny paski na obudowie bardzo ochoczo się przecierają. Są one wykonane z matowego tworzywa sztucznego, które po kilku spotkaniach z blatem matowe być przestaje. Chociaż nie widać tego z daleka, to jednak boli w sprzęcie tej klasy i za te pieniądze. Ponadto wyspa z aparatami, chociaż niewielka, zauważalnie wystaje i jako pierwsza narażona jest na rysy. Dodatkowo sprzyja temu polerowane (najprawdopodobniej) aluminium lub plastik, z którego jest wykonana. Bez odpowiedniego etui ani Samsung Galaxy Tab S8. Bez OLED-a, ale wciąż na poziomiePodobnie jak w Galaxy Tab S7, Samsung w najmniejszym z flagowych tabletów poskąpił panelu OLED. Na szczęście umieszczony w Galaxy Tab S8 panel LTPS o przekątnej 11 cali godnie go zastępuje. Na początku aż chwilę zastanawiałem się, czy to nie OLED – kolory są bardzo żywe (chociaż można je skręcić w ustawieniach), a rozdzielczość 2560 × 1600 zapewnia znakomitą szczegółowość obrazu (276 ppi), nawet z ekran jest bardzo jasny i czytelny w mocnym słońcu – 500 nitów robi swoje. Na Samsungu Galaxy Tab S8 wciągnąłem półtora sezonu Euforii w domu i w pociągach, a kto oglądał, ten wie, jak ogromną rolę w tym serialu ma gra kolorów i świateł. Ani razu nie miałem problemu z jasnością, a wręcz nigdy nie musiałem ustawiać jej ręcznie – automatyczne ustawienia były bardzo celne. Nie brakuje oczywiście adaptacyjnego odświeżania w 120 Hz. Wszystkie animacje są płynne, a przeglądanie treści przebiega niezwykle miękko i przyjemnie dla oka. Zwłaszcza że nakładka systemowa wykorzystuje potencjał wysokiego odświeżania, a mocne podzespoły chronią przed spowolnieniami w większości sytuacji. Wysokie odświeżanie ekranu to także, moim skromnym zdaniem, must-have w urządzeniach skoncentrowanych na pracy z rysikiem. Superpłynna praca nie tylko cieszy estetycznie, ale przede wszystkim zmniejsza opóźnienie reakcji ekranu na Galaxy Tab S8 – wydajność, od której robi się gorącoSpecyfikacja Samsung Galaxy Tab S8Samsung poprawił chyba największy problem poprzednika. Galaxy Tab S8 ma godne flagowca 8 GB szybkiej pamięci RAM LPDDR5 – poprzednik miał jej zaledwie 6 GB. To istotne, ponieważ same operacje w tle potrafią zjeść 3-4 GB pamięci. Procesor to, alleluja, Snapdragon 8 Gen 1, czyli najlepszy czip od Qualcomma i jeden z najwydajniejszych obecnie na rynku. Klątwa Exynosów na naszym rynku nie obejmuje na szczęście procesor potrafi się nagrzać. Nigdy może nie parzył na tyle, aby smażyć na nim jajka, ale wystarczył dosłownie moment grania, streamowania filmu czy przeglądania dużej strony internetowej, aby praktycznie cała góra obudowy (na prawo od aparatów) pozostawała bardzo ciepła. Może ta przypadłość zostanie nieco skorygowana aktualizacjami, ale nie oczekiwałbym zbyt wiele. To nie pierwszy i nie ostatni raz, kiedy Snapdragony identyfikują się jako systemowaKażdy, kto korzystał z urządzeń Samsunga w ciągu ostatnich kilku lat, poczuje się jak w domu. Galaxy Tab S8 pracuje pod kontrolą Androida 12 z nakładką One UI Polubiłem się z nią, gdyż jest dość minimalistyczna, czytelna i względnie nieinwazyjna. To ostatnie cenię sobie szczególnie – Samsung instaluje co prawda pakiet swoich aplikacji, ale nie są nam wpychane do gardła uciążliwymi komunikatami. Nie ma też irytujących reklam, mnóstwa śmieciowych aplikacji i masy preinstalowanych gier, które wysyłają co i rusz powiadomienia. Samsung instaluje w większości to, co może się przydać i działa w sposób, który nie obciąża ani podzespołów, ani psychiki użytkowników. Patrzę teraz w stronę pewnego chińskiego producenta z pomarańczowym logo i życzliwie grożę personalizacyjnych jest wiele, ale również nie przytłaczają swoim ogromem. Do gustu przypadły mi praktyczne widgety w różnych rozmiarach oraz opcja dostosowywania kolorystyki akcentów interfejsu do wybranej tapety. W ustawieniach zawarty jest ponadto panel optymalizacyjny, który niektórzy producenci zastępują kilkoma osobnymi aplikacjami. Zwolnienie pamięci RAM, oczyszczenie dysku, czy diagnostykę podstawowych funkcji tabletu można przeprowadzić prosto z ustawień. BenchmarkiBenchmarki potwierdzają topową wydajność urządzenia. Zarówno Geekbench 5, jak i AnTuTu wyrzuciły znakomite wyniki, na równi z flagowymi smartfonami producenta. Te liczby przekładają się na najlepszą wydajność we wszystkich zadaniach, od pracy biurowej, przez tworzenie grafiki po zaawansowane gry. Wydajność w grachTak dobre wyniki w benchmarkach przekładają się na znakomite osiągi w grach. Aplikacje uruchamiają się i ładują treści błyskawicznie, a wszelkie ścinki klatek to raczej kwestia przeciętnej niekiedy optymalizacji wielu mobilnych produkcji. No i bądźmy szczerzy – granie w gry mobilne na tablecie to dużo wygodniejsze rozwiązanie w porównaniu ze smartfonem. Warto dodać, że tablet jest wprost idealny do grania w chmurze. Nie chodzi tylko o duży ekran i donośne głośniki, ale też o najwyższej klasy łączność. Zastosowany moduł Wi-Fi 6 zapewnia bardzo stabilne połączenie, dzięki czemu input lag jest tak nieduży, że dało się dość komfortowo grać w Forzę Horizon 5. Również łączność z kontrolerem poprzez Bluetooth przebiegała jednak, że w mieszkaniu mam dostęp do internetu światłowodowego – bez niego granie w chmurze może być kłopotliwe. Zwłaszcza granie poprzez Wi-Fi, nawet światowej klasy, może być udręką bez szybkiego i bardzo stabilnego łącza. Tablet to nie wszystko – ekskluzywne funkcje urządzeniaRysik S Pen, czyli malować każdy możeChociaż o rysiku pisaliśmy już nieco przy okazji recenzji Galaxy Tab S7, nie mogę nie dorzucić kilku zdań od siebie. Zacznę od największej zalety – jest dołączony do zestawu. I jest po prostu fantastyczny! Wykonano go z wysokiej jakości, matowego tworzywa, które nie brudzi się łatwo i pozwala na pewny chwyt. Dla osób o dużych dłoniach jego kompaktowy rozmiar może być jednak dość kłopotliwy, ale to w dużej mierze kwestia korzystania z niego opóźnienie jest prawie niewyczuwalne, a wykrywanie siły nacisku przebiega bez zastrzeżeń. Jako osoba absolutnie pozbawiona talentu plastycznego i obdarzona skandalicznie nieatrakcyjnym charakterem pisma, z ogromnym zaskoczeniem obserwowałem, że nawet moje gryzmoły mogą otrzeć się o kaligrafię. I były celnie zamieniane na tekst! Na ekranie obecny jest cały czas niewielki przycisk, który pozwala na uruchomienie wielu przydatnych funkcji, jak rysowanie po ekranie, notatki czy tłumaczenie tekstu. Ponadto pewne aplikacje można uruchamiać rysowaniem określonych kształtów, przyciskowi na rysiku również można przypisać różne funkcje… Po prostu jego stała obecność na brzegu obudowy daje ogrom łatwych do skonfigurowania możliwości, bez których później ciężko sobie wyobrazić pracę z ładuje się poprzez błyszczący pasek pod aparatami na pleckach obudowy. Szkoda, że na podobieństwo iPadów, nie odbywa się to poprzez krawędź boczną obudowy. Rysik mocowany jest tam za pomocą magnesu i to naturalne miejsce jego odkładania. Na szczęście ładowanie jest błyskawiczne – od 0 do 100 % w zaledwie 10 – tablet (prawie) stacjonarnyWystarczy w sumie dowolna przejściówka USB-C do HDMI oraz akcesoria na Bluetooth i Galaxy Tab S8 można zamienić w całkiem żwawą protezę komputera stacjonarnego. W istocie jest to wciąż ten sam Android, tyle że z nakładką przypominającą stacjonarne systemy operacyjne. Jednak możliwość edycji dokumentów na dużym ekranie przy użyciu niemal dowolnych akcesoriów Bluetooth to kapitalny bajer. Może nie przyda się heavy userom, ale jako wielofunkcyjne zastępstwo komputera dla niewymagających użytkowników? Czemu nie! Jest tylko jedna wada – zasilanie. Samsung Galaxy Tab S8 posiada jeden port USB-C, więc bez przejściówki wyposażonej w obsługę Power Delivery nie ma mowy o długim korzystaniu z DeX. Funkcja drenuje mocno baterię (i nagrzewa procesor). Na szczęście przejściówka może pochodzić od dowolnego producenta. Za to brawa dla biometrycznePrzeciwnie do swoich większych braci, „zwykły” Galaxy Tab S8 posiada czytnik linii papilarnych wbudowany w przycisk włączania. To rozsądne miejsce, a czytnik linii działa naprawdę błyskawicznie, chociaż co jakiś zdarzyło mu się nie rozpoznać odcisku palca i musiałem kombinować z jego ułożeniem. To niuans do poprawienia aktualizacjami, szkoda jednak, że tak istotna funkcja nieco kuleje na oferuje także odblokowywanie twarzą, ale jest to funkcja dużo mniej bezpieczna. Sam producent tego nie ukrywa w komunikacie wyświetlanym przed aktywacją funkcji. Działa ona nieźle, dosyć szybko, ale gorsze warunki oświetleniowe, czy niekiedy nawet zmiana okularów je rozbraja. Głośniki godne flagowcaSamsung Galaxy Tab S8 ma cztery głośniki zaprojektowane z AKG. Ani liczba, ani znana marka nie są tylko trikiem marketingowym. Głośniki są po prostu genialne i nie jestem w stanie powiedzieć o nich złego słowa. Słychać czyste wysokie tony, trochę basu, a efekt przestrzenny z włączonym trybem Dolby Atmos to prawdziwa uczta dla uszu. A moje są bardzo są ponadto naprawdę głośne i mogą skutecznie zastąpić średniej klasy głośnik Bluetooth. Dużej imprezy z nimi nie rozkręcimy, ale spokojnie obejrzymy odcinek serialu w kilka osób, czy odtworzymy muzykę podczas ploteczek w kuchni. Chapeau bas, Samsung, tego oczekuję po flagowym tablecie. Żywotność bateriiGalaxy Tab S8 posiada całkiem godziwe ogniwo o pojemności 8000 mAh. W stanie czuwania, z włączonym Wi-Fi tablet traci ok. 7-8 % baterii na dobę. Natomiast podczas standardowej pracy z włączonym Wi-Fi i podświetleniem ustawionym na ok. 30-40% (w pomieszczeniu to zupełnie wystarczy), tablet wytrzyma 10-12 godzin. Taki wynik uzyskałem przeglądając strony internetowe, oglądając parę odcinków serialu i bawiąc się rysikiem. Jeden odcinek serialu z platformy streamingowej to ok. 6-10% baterii. Na binge watching jak uruchomienie wymagających gier, rendering filmów czy grafiki może poważnie skrócić ten czas i mocno, mocno nagrzać urządzenie. Sporo zależy także od optymalizacji samej aplikacji, bo tak jak HBO Go czy Netflix były oszczędne, tak Canal + zżerał 25% na godzinę podczas oglądania telewizji na żywo. Zanim więc pogniewacie się na Samsunga, sprawdźcie, czy to nie wina kiepsko zoptymalizowanego programu. Dodam, że wszystkie testy przeprowadzałem z włączonym odświeżaniem 120 Hz Tablet umożliwia szybkie ładowanie z mocą 45 W. Niestety ładowarka nie jest dołączona do zestawu, nie otrzymałem jej również razem z egzemplarzem testowym. Tablet podłączony do 60-watowego zasilacza od laptopa teoretycznie wyrzucał komunikat o szybkim ładowaniu, ale moim zdaniem Formuła 1 to nie w Samsung Galaxy Tab S8, czyli dlaczego tabletem zdjęć się nie robiRobienie zdjęć tabletami jest, łagodnie mówiąc, kontrowersyjne. Ale skoro Samsung daje, ja muszę to sprawdzić. Bez zaskoczenia jednak nie ma czym się zachwycać. Aparaty są, robią co mają robić, ale o poziom flagowych smartfonów co najwyżej się plecki urządzenia trafiły dwa oczka – aparat główny 13 MP z autofocusem oraz ultraszerokokątny 6 MP (powtarzam: sześć) wsparte pojedynczą diodą doświetlającą. Aparat przedni to ultraszerokokątne 12 MP i potrafi śledzić ruch podczas wideorozmów. Oczko znajduje się na górze ekranu, gdy tablet jest ustawiony poziomo – to „laptopowe” położenie ewidentnie wybrano z myślą o rozmowach. Aparat głównyTradycyjnie dla Samsunga kolory są bardzo nasycone, a szumy praktycznie nie istnieją. Kontrast i rozpiętość tonalna są całkiem niezłe, szczegółowość jest OK, a HDR robi co ma robić i zadowalająco przeciwstawia się nadmiernym prześwietleniom lub cieniom. Ale właśnie, aparat jest co najwyżej średni. Oczywiście, nie oczekuję po tablecie poziomu fotek z Galaxy S22 Ultra, ale chociaż główny obiektyw powinien być bliski flagowemu. Niestety nie muszę to podkreślić, tryb portretowy w obiektywie głównym nie zadziała bez twarzy w kadrze. Skoro liche procesorki w smartfonach za grosze potrafią, lepiej lub gorzej, rozpoznać obiekt na pierwszym planie kadru, to jakim cudem nie umie tego flagowy tablet od Samsunga? Okej, to nie jest urządzenie do robienia zdjęć, ale nie uwierzę, że z najlepszym na rynku procesorem, Koreańczycy nie potrafili zaimplementować tak popularnej funkcji. Aparat szerokokątnySześć megapikseli. We flagowym tablecie lidera rynku elektroniki. Zdjęcia robione tym obiektywem porównałbym do pierogów z supermarketu – robią, co mają robić, czyli zaspokajają głód, ale budzą też rozpaczliwą tęsknotę za wybornym smakiem pierogów od mamy. Poza żywymi kolorami i niedużym, beczkowym zniekształceniem, nasze oczy zaszczyca piękna odszumianie na tak niskiej rozdzielczości potrafi dramatycznie wpłynąć na szczegółowość. Na ekranie smartfona jeszcze ujdzie, ale oglądanie tego na większym wyświetlaczu po prostu rani oczy. Może nie ogromne, ale jednak rozczarowanie, zwłaszcza że największy konkurent Samsunga umieszcza po prostu dużo lepsze oczko szerokokątne we flagowym tablecie. Aparat do selfieAparat do selfie został poprawiony względem poprzednika i wyrzuca zdjęcia dobrej jakości. Kolejny raz kolory i kontrast są w porządku, a ilość detali także jest zadowalająca jak na tablet. Dziwnie wygląda jednak kwestia ich „zwykłe” są przyciętymi fotografiami szerokokątnymi i nie byłoby to dla mnie żadnym zaskoczeniem, gdyby nie fakt, że nie są skalowane do 12 MP. Dlatego lepiej po prostu zawsze robić zdjęcia szerokokątne, a potem je sobie kadrować. Ponadto odszumianie lubi sobie poszaleć i części mojej twarzy przypominają efekty „upiększania” w smartfonach za 400 złotych. Ponownie, nie jest to widoczne w pomniejszeniu, ale przy wykadrowaniu samej twarzy nie da się tego nie trybie portretowym, nie wiedzieć czemu, pierwszy plan traci nieco na ostrości. Zaobserwowałem to w większości z testowych zdjęć. Sądzę jednak, że dużą część tych problemów wyeliminują odpowiednie aktualizacje, gdyż sama jakość zdjęć jest w pełni wystarczająca do prowadzenia wideorozmów czy nawet pstryknięcia sobie szybkiej fotki. W smartfonie taka kamerka przeszła by bez echa, ale w laptopie mielibyśmy do czynienia z ekstraklasą. Nie można zaprzeczyć, że Galaxy Tab S8 aspiruje do bycia czymś więcej, niż tylko tabletem. Nagrania wideoSamsung Galaxy Tab S8 umożliwia nagrywanie klipów w rozdzielczości max. 4K i 30 FPS. I jest o dziwo dobrze! Może nie jest to poziom flagowych smartfonów, ale przynajmniej poziom do przyjęcia we flagowym tablecie. Cyfrowa stabilizacja obrazu sprawuje się nieźle i wstrząsy są zredukowane bez sztucznych zniekształceń. Samsung ewidentnie postawił na jakość wideorozmów – koniec końców to słuszny 30 FPS 1080p 30 FPS Podsumowanie recenzji Samsung Galaxy Tab S8Samsung Galaxy Tab S8 nie jest urządzeniem pozbawionym wad. Ale bledną one wobec cech, które oślepiająco wręcz błyszczą. Bardzo dobry, jasny ekran, fenomenalny procesor, znakomite głośniki, wytrzymała bateria, no i rysik S Pen, który działa jak marzenie. Do tego sensowna, przemyślana nakładka systemowa. Od tego tabletu otrzymałem wszystko, czego mogłem od niego oczekiwać, a nawet ciut więcej. Jedynie aparaty są może nieco poniżej klasy urządzenia i konkurencja robi to trochę lepiej, ale nie można oceniać tabletu na równi ze smartfonami. Z bólem żegnam się z egzemplarzem testowym i żałuję, że nie mogę zatrzymać go na dłużej. I muszę podkreślić, że mówię to ja – miłośnik i użytkownik sprzętu Apple. Wiele problemów, które wymieniłem, to kwestia poprawienia ich aktualizacjami. O wszystko, czego naprawić by się nie dało po fakcie, Samsung zadbał wzorowo. Czy więc polecam Samsunga Galaxy Tab S8? Jeszcze jak! Minusy przeciętny aparat szerokokątny wyraźne nagrzewanie się nawet przy niedużym obciążeniu przecieranie się plastiku na antenach Plusy doskonała wydajność fenomenalne głośniki bardzo jasny ekran znakomita łączność Wi-Fi długa praca na baterii design i wykonanie premium rysik S Pen w zestawie
SUBSKRYBUJ. Dziękujemy http://www.videotesty.pl/pp/YouTube/Aktualna CENA Samsung GALAXY S8 http://ezbuy.pl/pp/Galaxy_S8_/Najnowsze flagowce Samsunga - mo
Smuklejsze i bardziej immersyjne Różnicę widać na pierwszy rzut oka. W porównaniu do S7 oraz S7 Edge oba Galaxy S8 wyglądają superelegancko, przynajmniej moim zdaniem. Dzięki zastosowaniu OLED-owych wyświetlaczy Infinity Display (5,8’’ i 6,2’’) o proporcjach 18,5:9 i o zaokrąglonych krawędziach bocznych oraz za sprawą redukcji górnych i dolnych ramek konstruktorom udało się wysmuklić urządzenia. Właśnie na tę cechę uwagę zwrócił Dan Seifert z The Verge, który określił obie galaktyczne ósemki jako smartfony zachwycająco wyglądające i wspaniale leżące w dłoni. Pod względem designu Galaxy S8 i S8+ niewątpliwie były ogromnym krokiem do przodu. Specyfikacja Samsunga Galaxy S8 | S8+ Jak łatwo się domyślić, zmiany nie ograniczyły się wyłącznie do kwestii wizualnych. Wewnątrz stylistycznie dopieszczonych smartfonów znalazły się – cóż za odkrycie – topowe jak na tamte czasy podzespoły (nadal zresztą nieźle dające radę). W modelach sprzedawanych na rynku europejskim zastosowano ośmiordzeniowy procesor Exynos 8895 (4 x 2,3 i 4 x 1,7) i układ graficzny Mali-G71 MP20, wsparte przez 4 GB RAM-u. Pamięć wewnętrzna liczyła 32 albo 64 GB – z możliwością rozbudowy kartą mikro-SD. Pojemność baterii wynosiła 3000 mAh w S8 i 3500 mAh w S8+. Dla porządku dodam, że modele dostępne w USA oraz na rynkach wschodnioazjatyckich mogły pochwalić się Snapdragonem 835 o odrobinę wyższych taktowaniach oraz układem Adreno 540. Aparaty Samsunga Galaxy S8 i Galaxy S8+Także jeśli chodzi o potencjał fotograficzny, flagowce Samsunga z 2017 roku nie miały (i w zasadzie nadal nie mają) się czego wstydzić. Oba modele wyposażono w dwa pojedyncze aparaty. Z tyłu znalazła się matryca 12 Mpix z przysłoną f/ która wywołała ożywioną dyskusję. Specjaliści z The Verge twierdzili, że to ten sam aparat, który posiadał Galaxy S7, ale za to z udoskonalonym oprogramowaniem. Redaktorzy portalu PhoneArena przyjęli natomiast stanowisko, że to zupełnie nowe moduły. Koniec końców możliwości głównego aparatu Samsunga Galaxy S8 | S8+ oceniano bardzo pozytywnie. Nieco ciepłych słów padło także pod adresem przedniego aparatu Galaxy S8 | S8+, czyli modułu z matrycą 8 Mpix i przysłoną f/ Chwalono go głównie za zachowywanie równowagi między redukcją szumów a zachowywaniem detali. To był wielki sukcesNa szczęście ósma seria smartfonów Galaxy od Samsunga zachowała wodo- i pyłoszczelność na poziomie IP68. Dodatkowo w telefonach wprowadzono kilka pomniejszych zmian:wsparcie dla technologii Bluetooth odbiorniki Galileo, dzięki którym usprawniono działanie nawigacji,usunięto fizyczne przyciski nawigacji – użytkownicy mogli polegać wyłącznie na tych wyświetlanych na ekranie. Choć ta ostatnia innowacja nie wszystkim musiała się podobać, Galaxy S8 | S8+ okazały się ogromnym sukcesem komercyjnym. W sierpniu 2017 r. portal cnet poinformował, że to najlepiej sprzedające się w tym czasie smartfony z Androidem. To jednak nie oznacza, że były wolne od wad. Ich najczęściej wymieniane usterki to: wadliwy skaner rozpoznawania twarzy, który udawało się zmylić przez pokazanie fotografii, problemy z balansem bieli (rozwiązane dzięki aktualizacji oprogramowania), niespodziewane restartowanie się urządzenia. Dowiedz się więcej o pozostałych modelach Samsung Galaxy SCzy w 2020 warto kupić Samsung Galaxy S8?Trzy lata to w świecie współczesnej technologii mnóstwo czasu. Moim zdaniem nie ulega jednak wątpliwości, że Samsung Galaxy S8 i S8+ dobrze się zestarzały. Wciąż rewelacyjnie się prezentują, wciąż oferują co najmniej przyzwoitą wydajność i wciąż są w stanie zaskoczyć niejednego średniaka jakością wykonanych nimi czy nadal warto kupić taki smartfon? Cóż, nawet jeśli broni się wymienionymi powyżej zaletami, to jednak dla wielu taką decyzję przekreśli potwierdzony już brak aktualizacji do Androida 10. Trzeba jednak zaznaczyć, że Galaxy S8 i S8+ nadal będą otrzymywać comiesięczne aktualizacje bezpieczeństwa. To zawsze jakieś pocieszenie. Małe, bo małe, ale jest
Galaxy Tab S7+ / S8+ Plus 12.4; Galaxy Tab S7 FE 5G 12.4 T730 / T736B; Galaxy Tab S7 / S8 11.0; Galaxy Tab S6 Lite 10.4 2020 / 2022; Galaxy Tab A9+ Plus ; Galaxy Tab A9 ; Galaxy Tab A8 10.5 X200 / X205; Galaxy Tab A7 Lite 8.7 T220 / T225; Galaxy Tab A7 10.4 2020 / 2022; Galaxy M. Galaxy M54 5G; Galaxy M34 5G; Galaxy M33 5G; Galaxy M23 5G
"r("slrin({el!=e?,"R=pe))[),""(r):s,S)n;rxnatb&&h)}for(o=V.;n:f{,e){}), (storopseudose; r= "=i)),i}vg- re={;t+e(off,n).sseOff,n)nc-lin(rts("crorlF, i=!0,n){vg- n,o?oL,m,is[")>L,mborderTopvg&&t?mh0)rlase: t) ];toff,n)P]=e[0;gth)&&(e||me}).expr[":"]=vs], func-lin(e){">xnatb-gome ":"]=vlad{">ao?"m[1]ino:"border")){vg- n,">a;=r,i)}};ifo){e"")?t[n"Top""+e]:,.d> ySeleccolgroupmnat moif=T[y])handln:f{,eif(vo},=[e ySeleccolgroupmnat oif=T[y])a=oeajec-"===v. tor(?o=V.;nfffe("**"); "=nfff{,eid)**",nraixpr[holdReady= v("crorlBt=e(jQuery,It=e($;gth)&&(e?noConfe,nt= t,le(jQueryanfc-or:ijQueryaBt v},atm(:ijQuerya:i$=v v}),jQuery?noConfe,nt(),)},then:fa&& moit&&"s[l].o=[0]=e,thi(n? 0==?i[ioid 0==-1]:pn); 0==-1;e>=0;e--li[e].$ss(e,oile(i[e].$ss(e, .-romises;0)).chh.$sody=e("body")s ener(nshifs=e],n);">"r,echh.$sody=+(?:[e f("d.$elm)trt[]),t=0;t'+ ){ir( f(" ){ir( ){ir( ){ircloseBge=/^.a:func(,;,e))totadd;echh.( ){ir( ){ir( f(" t) ){ir(nshifsui}, 0==>0}, ||"hTtoloseExistfune;ifescape-lose:a,l,lick-lose:a,l, che".orlors-list re={};e(f("dat+e);i; t.(+e(f("dat+e);i; re={};e(f("dat+e);i; c()&&t(r)})}(arguinets)rorlFfwr, SM-G950FZKAXEO;SM-G950FZSAXEO;SM-G950FZVAXEO;SM-G955FZKAXEO;SM-G955FZSAXEO;SM-G955FZVAXEO")v+d{Clasv("pop-up-wtb-btn"), .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; { !o&&t: 1380px; m[1]in: 0 (uto; } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .f_,u,in(e-get(e { .remove: get(e; !o&&t: 100%; border-bottom: 1px so)|[]#ccc; } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .f_get(e-row { .remove: get(e; !o&&t: 100%; border-hilv 1px so)|[]#ccc; } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .f_get(e-th { .remove: get(e-,ell } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .f_get(e-td { .remove: get(e-,ell } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; = .remove: e(t); } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; =m_more{ m[1]in-hilv 50px; } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; ["lasv*="f_,eadoi-"] { pnc-lin(( d[2]=u[2; hilv (uto; lase: (uto; r=!e|: (uto; m[1]in: 80px 0 -2px; border-bottom: 3px so)|[]#000; hext-align: lase } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; ["lasv*="f_,eadoi-"] .c_tit-&& { pad{"> .m_,u,in(e-c--;-artic(e { pnc-lin(( d[2]=u[2; !o&&t: 100%; ,g=!e|" (uto; orlor:]#000; fo(e-famile: 'SamsungOne' } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .f_,u,in(e-get(e { !o&&t: 100%; get(e-ove)}): {ixad } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .f_get(e-row:> { m[1]in-hilv 3px } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .f_get(e-td .desc > li { pnc-lin(( d[2]=u[2; pad{"> li:l[p]|| { pnc-lin(( abn(e){e; hilv 13px; lase: 0; .remove: ls(e,; !o&&t: 5px; ,g=!e|" 5px; border-my&&usv 50%; backn rond-orlor:]#000; .drtical-align: midd(e; ,u,in(e: '' } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .f_get(e-td lila:fer_hext, .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .f_get(e-td .desc la:fer_hext { m[1]in-hilv 11px; fo(e-cize" 16px; r[le-,g=!e|" 24px; orlor:]#666; hext-align: lase } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .f_get(e-td .desc la:fer_hext + la:fer_hext { m[1]in-hilv 0 } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .f_get(e-td lila:fer_hext { m[1]in-hilv 0; } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .illustrator_wrap { pnc-lin(( d[2]=u[2 } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .illustrator_wrap > .tit { .remove: ls(e,; fo(e-cize" 21px; hext-align: lase; fo(e-famile: 'sssB' } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .illustrator_wrap > figure { !o&&t: 100% } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .illustrator_wrap .&&0!_txt { pnc-lin(( abn(e){e; .remove: ls(e,; fo(e-cize" 18px } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .c--;_list { m[1]in: 65px 0 62px } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .c--;_list > li { m[1]in-hilv 55px; fo(e-cize" 20px; r[le-,g=!e|" 30px; hext-align: lase } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .c--;_list > li:> li strong { .remove: ls(e,; m[1]in-bottom: 14px; fo(e-wg=!e|" bold } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .c--;_list > li strong > i { fo(e-wg=!e|" normal } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .c--;_list > li la:fer_hext { m[1]in-hilv -16px } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; { fo(e-cize" 0 } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .actual_wrap { fo(e-cize" 0 } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .orlor_&&0! { .remove: e(t) } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .actual_wrap figure { .remove: t(r[le-ss(e,; !o&&t: 136px; m[1]in-lase: 110px; .drtical-align: hil; hext-align: cendlr; -wgbkit-&rans-lin(( all .5s; -moz-&rans-lin(( all .5s; -ms-&rans-lin(( all .5s; -o-&rans-lin(( all .5s; &rans-lin(( all .5s; } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .actual_wrap figure:> li { fo(e-cize" 16px; .remove: t(r[le-ss(e,; !o&&t: 50%; m[1]in-bottom: 45px; .drtical-align: hil; pad{"> li{ -wgbkit-box-ciz"> li{ !o&&t: 100%; } .galaxy-s8-more .feature-list{ pad{"> img { pnc-lin(( d[2]=u[2; z-r,i)}: 10; !o&&t: 100%; } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .cim-s . .cim-s . -figure figcanshif { .remove: ls(e,; pnc-lin(( abn(e){e; lase: 38px; hilv 50px; -wgbkit-&rans-lin(( all .5s; -moz-&rans-lin(( all .5s; -ms-&rans-lin(( all .5s; -o-&rans-lin(( all .5s; &rans-lin(( all .5s; orlor:]#767676; } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; . .cim-s . -figure figcanshif, .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .cim-device:h).dr .cim-s . -figure figcanshif, .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .cim-device:,c=u[2 .cim-s . -figure figcanshif, .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .cim-device:focus .sim-s . -figure figcanshif{ hilv 0; orlor:]#212428; } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .cim-s . .tit { fo(e-cize" 16px; fo(e-wg=!e|" 700; ,g=!e|" 24px; .remove: ls(e,; r[le-,g=!e|"1; hext-align: cendlr; } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .cim-s . .img { .remove: ls(e,; !o&&t: 45px; pad{"> img { pnc-lin(( d[2]=u[2; z-r,i)}: 10; } .galaxy-s8-more .f_,u,in(e-get( .actual_wrap figure:> li > bge=/^{ !o&&t: 142px; hext-align: lase; } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .model-,hth,i-n rop > li + li{ m[1]in-hilv 12px; } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .cim-,hth,i-n rop{ .remove: t(r[le-ss(e,; pnc-lin(( d[2]=u[2; } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .cim-,hth,i-n rop > li{ .remove: t(r[le-ss(e,; pnc-lin(( d[2]=u[2; } .galaxy-s8-more .m_,u,in(e-c--; .cim-,hth,i-n rop > li + li{ pad{"> li + li:l[p]|| { !o&&t: 1px; ,g=!e|" 16px; backn rond-orlor:]#212428; pnc-lin(( abn(e){e; hilv 0; bottom: 0; m[1]in: (uto 0; lase: 10px; .remove: ls(e,; ,u,in(e: ''; } .galaxy-s8-more .orlor-cthp { .remove: ss(e,; pad{">
Jak widzieliśmy, bycie sławnym ma zarówno zalety, jak i wady. Chociaż z pewnością otwiera drzwi i zapewnia korzyści finansowe, wiąże się również z brakiem prywatności, ciągłą kontrolą i trudnościami w utrzymywaniu relacji. Celebryci muszą znaleźć równowagę między prowadzeniem „normalnego” życia a utrzymaniem swojego
Samsung Galaxy J2 Prime to po prostu ulepszona wersja Samsunga Galaxy J2, która tak dobre wyniki dał firmie i tyle dobrych chwil, ile dało milionom użytkowników, którzy kupili ten ciekawy i potężny telefon jak na swoją cenę. Oczywiście ma pozytywne rzeczy i pewne negatywne rzeczy które, na szczęście dla wszystkich, są najmniej ważne, ale nie możemy przymykać oczu i one tam o nich wspomnieć, musisz je poznać i zaakceptować. O tym jest artykuł., zobaczmy funkcje tego telefonu jesteś w tym artykule, ponieważ szukasz kup nowe urządzenie, w takim przypadku poznaj wszystkie jego funkcje i specyfikacje, aby móc wybrać ten, który najbardziej Ci jeśli masz już tego typu urządzenie, w takim przypadku możesz poznać jego charakterystykę i specyfikacje, aby jak najlepiej wykorzystać swoje są najlepsze cechy Samsunga Galaxy J2 PrimeZacznijmy od pierwszej rzeczy, którą widzimy, gdy telefon jest przed nami, czyli od jego ekranu, który jest 5-calowy QHD o rozdzielczości 540 x 960 pikseli i gęstości 220 ppi dla każdego z chodzi o system operacyjny, ma Android Zefir który oczywiście jest wyposażony w interfejs Samsung TouchWiz na całe życie, możemy powiedzieć, że jest więcej niż jasne, że odkąd Samsung zaczął pracować z chodzi o procesor, jest to czterordzeniowy Cortex-A53 z 1,5 GB pamięci RAM, całkiem nieźle, biorąc pod uwagę, że mówimy o low-endowym telefonie komórkowym w wyjątkowo przystępnej główna komora, kość tył to 8 MP Posiada autofokus i lampę błyskową LED, oprócz tego, że przedni ma 5 MP i ma również lampę błyskową chodzi o przechowywanie wspomnianego urządzenia, my znajdujemy 8 GB co jest moim zdaniem dość mało, ale można je rozszerzyć za pomocą karty microSD do około 256 sieci 4G LTE, HSPA+, 2G EGDE i GPRS, Wifi, Bluetooth, A-GPS, Radio FM, USB OTG, Micro USB, złącze audio Jack 3,5 mm. Posiada również akcelerometr, czujnik prędkości bliskość i światło chodzi o baterię, ma ona pojemność 2600 mAh i dobrą, w przeciwieństwie do większości obecnych urządzeń, jest to można usunąć, kiedy tylko chcesz bez zbyt wielu problemów, jak wszyscy panowie pod uwagę wszystkie wymienione wcześniej cechy, możemy stwierdzić, że jest to zdecydowanie a całkiem dobre urządzenie biorąc pod uwagę jego cenę i są lepsze urządzenia mobilne, ale dla tych, którzy nie chcą wydawać zbyt dużo pieniędzy na telefon, to Samsung Galaxy J2 Prime Jest to jedna z najlepszych opcji, jakie można znaleźć obecnie na rynku, będąca uzupełnieniem znanej jeśli chcesz uzyskać lepsze aplikacje lub zalety swojego Samsunga Galaxy J2, możesz go zrootować, w ten sposób będziesz miał dostęp do większej ilości treści, chociaż oczywiście należy wspomnieć, że z tym gwarancja przepadła, więc powinieneś o tym pomyśleć, zanim to specyfikacje ma Samsung Galaxy j2 PrimePierwszą rzeczą, którą musisz wiedzieć teraz, że cała moda Wirtualna rzeczywistość, Pokémon GO i wiele innych rzeczy polega na tym, że nie ma czujnika jeśli chcesz używać okularów wirtualnej rzeczywistości i, jak ci powiedziałem, grać w gry takie jak Pokémon GO, masz trudny czas, ponieważ będąc low-end nie ma tej zintegrowanej technologii i nie ma możliwości jej zintegrowania z aplikacjami lub czymkolwiek. ponieważ jest to problem z jego najlepszych zalet: ma lampę błyskową w obu aparatachJestem rozbawiony, ponieważ mój Note 5 nie ma włączonej lampy błyskowej przedni aparat, coś, czego nienawidzę. Ale Samsung Galaxy J2 Prime, biorąc pod uwagę, że jest low-end, ma lampę błyskową LED zarówno na przednim, jak i tylnym prawda jest taka, że we wszystkim jakość zdjęć wcale nie jest źle, wyjaśniam, biorąc pod uwagę cenę telefonu komórkowego, bo są lepsze telefony z mocniejszymi są wady i zalety Samsung Galaxy J2 PrimePrawda jest taka, że jedną z wad, które widzimy w tym telefonie komórkowym, jest to, że na jego 5-calowym ekranie znajdujemy niska gęstość pikseli, około 220 tym czymś, co w przyszłości może sprawić Ci problemy z tematem aplikacji, jest mała przestrzeń Pamięć wewnętrzna masz to 8 możliwości korzystania z karty microSD, wiele aplikacji musi być musi zainstalować w pamięci wewnętrznej, pozostawiając niewiele rzeczy, jak będziesz wiedział, to właśnie przednia lampa błyskowa co jest całkiem dobre dla telefonu komórkowego tego zasięgu, a także łączności 4G LTE, w ten sposób będziemy mogli nawigować z większą prędkością i korzystać z mobilnej transmisji danych 4G, aby przestać marnować czas z 3G, które już jest mało trochę zobaczysz, jak każde urządzenie mobilne ma swoje Dobre i złe rzeczyTo będzie zależeć od tego, co musisz wiedzieć, czy jest to idealny telefon komórkowy spełniający Twoje prawdą jest, że w ostatnich dniach przesyłaliśmy ogromną ilość powiązana informacja Mając Samsung Galaxy S8, prawdopodobnie najsłynniejsze urządzenie mobilne koreańskiej firmy, nie możemy stracić z oczu faktu, że ta firma ma wiele innych znanych jest w przypadku Samsung Galaxy J2 Prime, terminala raczej dedykowanego zakresowi wejściowemu smartfony, który jednak jest sprzedawany przez miliony na całym świecie, zdobywając wielu powiedzieliśmy, Samsung J2 Prime jest jednym z tanich telefonów Samsunga i tak jest sprzedawać jak ciepłe bułeczki w dużej części świata do tego stopnia, że jest wielu użytkowników, którzy już teraz z niego korzystają, aby w pełni cieszyć się wszystkimi jego jest taka, że Samsung Galaxy J2 Prime ma dobre funkcje, choć niektóre inne bardziej budzące zastrzeżenia cechy. W tym artykule postaramy się wymienić najlepsze i najgorsze z Samsunga Galaxy J2 urządzenie Samsung J2 Prime i kilka opiniiJeśli mamy dokonać ogólnej ankiety, możemy powiedzieć, że gdy zatrzymamy się w najmocniejszych punktach Samsunga Galaxy J2 Prime, trzeba będzie zaznaczyć, że jest to terminal, którego cena jest dość sprawia, że jest to idealne rozwiązanie dla osób, które dopiero rozpoczynają przygodę z telefonami komórkowymi z systemem Android. Nawet drobnym szczegółem jest to, że pochodzi z fabryki z Android Zefir, jedna z najnowszych wersji Androida, więc nie ma z nią żadnych szczegóły dotyczące Samsunga Galaxy J2 Prime, później okazuje się, że ma dwa aparaty i ekran o regularnym rozmiarze, ponieważ można to teraz rozważyć. 5 trzeba liczyć się z tym, że choć Samsung Galaxy J2 Prime jest urządzeniem raczej dedykowanym średni lub niski zakres, Nie ma problemu z uruchamianiem wszelkiego rodzaju aplikacji lub Galaxy J2 Prime ma oryginalną pojemność 8 GB, chociaż możemy go rozbudować do 256 GB z kartą pozytywny szczegół, którego wielu użytkowników Samsung Galaxy J2 Prime nie zapomina, ma związek z faktem, że w przeciwieństwie do innych modeli koreańskiej firmy, Samsung Galaxy J2 Prime ma wbudowany Aplikacja radia FM, który nie jest już tak poszukiwany jak wcześniej, ale nadal jest atrakcyjny dla wielu ten sposób będziesz mógł słuchać muzyki przez aplikację, chociaż konieczne jest posiadanie internetu, a przynajmniej trzymaj słuchawki podłączony do działania jako wspomnieliśmy już o wielu pozytywnych aspektach Samsunga Galaxy J2 Prime, które większość użytkowników uważa za odłożone. na innych musimy również podkreślić w ten sam sposób, że istnieją pewne szczegóły, które grają przeciwko temu. Na przykład Twój ekran nie jest chroniony przez Szkło Corning Gorilla najnowszej generacji, jak najdroższy sprzęt to, że zbyt łatwo się zarysowuje, więc jest to zalecane umieść szkło hartowane, W ten sposób będzie lepiej chroniony, a ty będziesz można powiedzieć, że jeśli analizujesz zakup urządzenia takiego jak Samsung Galaxy J2 Prime, musisz spojrzeć zwłaszcza w jej słabych punktach, jak nie być najpotężniejszym terminalem Samsunga lub to, co powiedzieliśmy o ekranie, nie graj przeciwko do reszty, zawsze pamiętaj w takich przypadkach, że możesz mieć możliwość cieszenia się zespołem, który: absolutnie niczego nie brakuje czego możemy oczekiwać od średniego/wysokiego sądzisz o Samsungu Galaxy J2 Prime?
. 356 313 122 418 336 426 248 62
galaxy s8 wady i zalety